autor: Andrzej Troc » 17 maja 2019, 17:21
ANDRZEJ TROC
Słowo o sobie
„Sztuką jest we mnie, lecz liczne zakręty w życiu oddalały mnie od własnej twórczości.
Obecnie systematycznie tworzę od 13 lat samodzielnie zmagając się z trudnościami warsztatowymi i przełamywaniem schematów. Bezustannie poszukuję nowych rozwiązań nazywając swoją twórczość rysowaniem farbami, jest to moją pasją. Tak ułożyło się moje życie, że sztuce mogę się oddać w całości. Przez lata nabierałem doświadczenia, które w znacznym stopniu miało wpływ na moją różnorodną twórczość. Nuta ironii, absurdu, marzeń widzianych niejednokrotnie w krzywym zwierciadle zdeformowanych, dziwacznych, seksualnych karykatur, to jedne z licznych tematów poruszanych w moich pracach. Wejrzenie w prymitywne zachowania społeczne, balansowanie między złem a dobrem, paranoją i pięknem, to źródła mojej inspiracji. Nie jestem teoretykiem, maluję z wewnętrznej potrzeby.”
ANDRZEJ TROC
Słowo o sobie
„Sztuką jest we mnie, lecz liczne zakręty w życiu oddalały mnie od własnej twórczości.
Obecnie systematycznie tworzę od 13 lat samodzielnie zmagając się z trudnościami warsztatowymi i przełamywaniem schematów. Bezustannie poszukuję nowych rozwiązań nazywając swoją twórczość rysowaniem farbami, jest to moją pasją. Tak ułożyło się moje życie, że sztuce mogę się oddać w całości. Przez lata nabierałem doświadczenia, które w znacznym stopniu miało wpływ na moją różnorodną twórczość. Nuta ironii, absurdu, marzeń widzianych niejednokrotnie w krzywym zwierciadle zdeformowanych, dziwacznych, seksualnych karykatur, to jedne z licznych tematów poruszanych w moich pracach. Wejrzenie w prymitywne zachowania społeczne, balansowanie między złem a dobrem, paranoją i pięknem, to źródła mojej inspiracji. Nie jestem teoretykiem, maluję z wewnętrznej potrzeby.”